Zgodnie z obietnicą powracam do bloga. Jest przepis i nie są to muffinki (choć muffinki też mam dziś w planie ;)). Zdjęcia będą może nieco mniej artystyczne, bo pieczołowite ustawianie sceny przy dwóch szalejących kotach nie należy do zadań łatwych 😉 Mimo to postaram się, żeby jedzenie nadal wyglądało na jadalne 😉 Dziś z okazji dnia piwa i zielonej koniczynki proponuję Wam zieloną zapiekankę warzywno-makaronową. Przepis jest prosty, dosyć szybki i dobrze znosi wszelkie modyfikacje, więc można bezproblemowo go dostosować do zawartości lodówki. Przy okazji pierwszy raz wykorzystałam kamionkowe naczynie ddo zapiekania, które przyniósł mi Mikołaj (tak, od świąt czekało w szafie, sorry Mikołaju ;)). Bardzo fajnie się sprawdziło, tym bardziej, że szczęśliwym trafem jest zielone 🙂
Składniki (na 4 porcje)
- 3 garście dowlonego krótkiego makaronu (ja użyłam pełnoziarnistych rurek)
warzywa
- ok. 200 g pieczarek
- 1 nieduża cebula
- 2 ząbki czosnku
- większe pół cukinii
- 2-3 garście świeżego szpinaku
- sól do smaku (u mnie 2 spore szczypty)
- ok. łyżki oliwy lub oleju do smażenia
sos
- kubeczek jogurtu (150-200 ml, użyłam greckiego)
- 4 małe jajka
- 2 krzaczki bazylii (opcjonalnie)
- szczypta granulowanego czosnku
- szczypta soli
dodatkowo
- ok. 100 g Waszego ulubionego sera – ja użyłam koziego, ale dobrze się sprawdzi też łagodny ser pleśniowy typu camembert albo, w klimacie irlandzkim, chedar.
- odrobina oliwy do wysmarowania formy
- ewentualnie kilka plasterków cukinii i sera do dekoracji
Przygotowanie
Na patelni rozgrzewamy olej. Cebulę drobno siekamy, czosnek przeciskamy przez praskę. Posmażamy cebulę przez kilka minut, aż zmięknie. Następnie dodajemy pokrojoną w półplasterki cukinię i obrane pokrojone w plasterki pieczarki. Solimy i smażymy ok 8-10 minut, aż grzyby i cukinia zmiękną. Na koniec dodajemy szpinak i smażymy tylko chwilkę, aż liście trochę oklapną.
Kiedy warzywa się smażą, gotujemy makaron mocno al dente, czyli jakieś 2 minuty krócej niż podaje przepis na opakowaniu. W osobnym naczyniu miksujemy jogurt, jajka i bazylię. Doprawiamy solą i czosnkiem do smaku.
Ser kroimy w niewielką kostkę lub trzemy na tarce na drobnych oczkach (zależnie od rodzaju sera ;)). Ugotowany i odcedzony makaron oraz ser dodajemy do usmażonych warzyw i mieszamy. Naczynie do zapiekania smarujemy oliwą i przekładamy do niego makaron z warzywami. Zalewamy sosem jogurtowo-jajecznym. Ewentualnie na wierzhu układamy kilka plasterków sera i cukinii.
Pieczemy ok. 40 minut w 175 stopniach. Ja mniej więcej w połowie przykryłam naczynię folią aluminiową, aby wierzch nie wysechł. Smacznego 🙂 A do picia ni mnij ni więcej tylko piwo czekoladowe 😉 Wynalazłam je ostatnio w supermarkecie i stwierdziłam, że będzie świetne do uczczenia dnia św. Patryka. Piwo piję sporadycznie, ale czekoladę uwielbiam. Zobaczymy, co wyszło z połączenia tych dwóch rzeczy. Trochę się chyba boję, ale do odważnych świat należy 😉
Przepis dodaję do akcji Zielono Mi